Brawura i alkohol?

Ostatnie dni na drogach powiatu grajewskiego nie należały do najbezpieczniejszych. W kilku miejscach doszło do wypadków z udziałem kierowców samochodów osobowych. Dochodzenia policyjne są w toku, już jednak można stwierdzić, że przyczyną jednego zdarzenia drogowego był alkohol.

W godzinach przedpołudniowych na drodze Bzury – Szczuczyn doszło do wypadku, który został spowodowany przez kierowcę samochodu osobowego marki honda civic. Kierowca nie był w stanie utrzymać się na łuku drogi, uderzył w rów i doprowadził do dachowania, ostatecznie wpadając na drogę do Milewa.

Wypadek wyglądał groźnie. Konieczna była hospitalizacja. Kierowca został zabrany do szpitala w Grajewie przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Zanim do tego doszło, pierwszej pomocy udzielił mu strażak z Ochotniczej Straży Pożarnej. Jak się okazało – przyczyną wypadku był alkohol. Kierowca miał ponad 1,5 promila w wydychanym powietrzu.

Kierowca zbiegł z miejsca wypadku

W pierwszych dniach listopada br. doszło również do dwóch innych wypadków. W ich wyniku poszkodowane zostały cztery osoby. W pierwszym, w godzinach popołudniowych, na drodze Szczuczyn – Wąsosz dziewiętnastolatka kierująca samochodem osobowym marki skoda z nieznanych jeszcze przyczyn straciła panowanie nad kierownicą i uderzyła w drzewo. Zarówno ona, jak i pasażerka zostały hospitalizowane.

Do drugiego zdarzenia doszło na drodze krajowej w Popowie, gdzie kierujący samochodem marki audi, również z nieznanych przyczyn, zjechał na przeciwległy pas drogi i zderzył się z innym samochodem osobowym. W wyniku wypadku kierujący volkswagenem oraz pasażerka trafili do szpitala. Kierowca, który spowodował kolizję, zbiegł z miejsca wypadku. Jest obecnie poszukiwany.

Ne tylko zima, również jesień jest porą roku szczególnie wymagającą dla kierowców, głównie z powodu zmiany czasu i szybko zapadającego zmierzchu. Zachowujmy czujność na drogach!