A może morsowanie?
Sezon zimowy sprzyja chorobom związanym z odpornością, a właściwie – jej brakiem. Budowanie naturalnych zdolności organizmu do obrony przed wirusami i bakteriami należy rozpocząć dużo wcześniej, na różnych polach i wykazywać się w podjętych działaniach prozdrowotnych konsekwencją.
Regularność to podstawa – zarówno w kształtowaniu zdrowszych nawyków żywieniowych, jak i zwiększaniu aktywności fizycznej. Nie jest to wbrew pozorom zadanie łatwe i często kończy się na przysłowiowym „słomianym zapale”.
Z pewnością jednak nie warto ryzykować zdrowiem – odżywiając organizm kiepskiej jakości pożywieniem (zazwyczaj mocno przetworzonym) i prowadząc siedzący tryb życia.
Brak aktywności, „śmieciowe” jedzenie, za mało niektórych witamin i mikroelementów, które należy suplementować – to prosta droga do tego, by zimą często chorować, zamiast cieszyć się np. spacerami, czy uprawianiem sportów zimowych.
Być może najlepszą motywacją do wprowadzania zmian w życiu jest zainteresowanie się aktywnością, która sama w sobie jest atrakcyjna i nietuzinkowa? Takie właśnie może się dla nas okazać… morsowanie!
Niedziele z morsami
Zazwyczaj ich widok wzbudza w spacerowiczach odruch szczelnego opatulania się w szalik, wkładania rąk do kieszeni i nakładania kaptura na czapkę. Tymczasem oni – w samych spodenkach czy strojach kąpielowych, niczym w środku lata, zażywają kąpieli…
To wzbudza szacunek i jednocześnie niedowierzanie. Tymczasem zimowe kąpiele to nie co innego, jak jeden ze sposobów na hartowanie organizmu. Kąpiele w zimnej wodzie praktykowali już… starożytni Egipcjanie.
Morsowanie w ostatnich latach staje się coraz popularniejsze. Grup osób, dla których te szczególne kąpiele stały się pasją i sposobem na utrzymanie dobrej kondycji psychofizycznej przybywa w całej Polsce.
Nie inaczej jest również w Grajewie i w okolicach. Chcesz rozpocząć przygodę z morsowaniem? Warto wziąć udział w styczniowym morsowaniu, które odbywa się każdej niedzieli na plaży w Boguszach.
Zobaczmy na żywo, czy wyobrażamy sobie siebie… pośród zimnych fal i zapytajmy doświadczonych morsów o wszystko, czego chcielibyśmy się dowiedzieć o początku morsowania.
Zanim zdecydujemy się wejść do wody, musimy być pewni, że sobie nie zaszkodzimy. Warto w tej kwestii skonsultować się z lekarzem. Jeśli nie ma przeciwskazań i będziemy przestrzegać podstawowych zasad morsowania (np. dotyczących ubrania, czy rozgrzewki) na pewno na tym skorzystamy.