Starsi mieszkańcy Grajewa padli ofiarą oszustów
Oszustwo „na wnuczka”, „na policjanta”, „na cudzoziemca”… Takie określenia można mnożyć niemal w nieskończoność – i nieskończona wydaje się kreatywność oszustów w wymyślaniu nowych sposobów, czy też bardziej wariantów tego samego oszustwa, które, niestety, nadal sprawdza się zbyt często, szczególnie wobec osób starszych.
Przekonała się o tym niedawno pewna starsza para z Grajewa, która w wyniku oszustwa straciła ponad 30 tysięcy złotych… oddając je w ręce złodziei.
Jak mogło do tego dojść? Oszuści stają się coraz bardziej profesjonalni w uprawianiu swojego przestępczego procederu. Rozmowy telefoniczne, jakie inicjują, wyglądają na autentyczne i potrafią przekonać ofiary do tego, żeby np. pozbyć się oszczędności.
Jak zadziałali przestępcy, którzy okradli parę seniorów z Grajewa? Tym razem zdecydowali się na realizację „scenariusza” związanego z synem pary, który rzekomo spowodował wypadek drogowy ze skutkiem śmiertelnym. Do zdarzenia miało dojść w Niemczech.
Przekonali starszych ludzi do dostarczenia im pieniędzy. I tak niestety się stało. Seniorzy spakowali wszystkie swoje oszczędności, a nawet opłacone rachunki za media (o co również upomnieli się oszuści!). Dopiero po pewnym czasie zrozumieli, że stali się ofiarą przestępstwa.
Nie daj się oszukać!
Co zrobić, żeby nie dać się oszukać? Prawdopodobnie większość oszukanych osób słyszała niejednokrotnie o tego typu przestępstwach, jednak nigdy nie wierzyła, że może się im przydarzyć taka właśnie, podejrzana, sytuacja.
Przestępcy wciąż „udoskonalają” metody oszukiwania. Ostatnio do znanej metody „na wnuczka” i pokrewnych, doszły również oszustwa „na policjanta”, „na pracownika banku” itp. Jak się bronić przed coraz bardziej „wiarygodnymi” przestępcami?
Musimy pamiętać, że np. pracownik banku nigdy nie inicjuje połączenia do klienta, wypytując go o stan konta, o podanie loginu czy numeru konta. Taki telefon musi wykonać klient do banku, nigdy w odwrotną stronę. Nie podawajmy też swoich danych wrażliwych przez telefon, wtedy gdy nie mamy żadnej pewności, kto znajduje się po drugiej stornie słuchawki!
Jeśli przestępca próbuje przedstawić nam rzekomą złą sytuację naszego krewnego – rozłączmy się i sami zadzwońmy do osoby, której telefon miał dotyczyć.