W jednostce Ochotniczej Straży Pożarnej w Szczuczynie zakończyły się intensywne dwa dni, podczas których strażacy dwukrotnie musieli interweniować z powodu płonących pojazdów. W pierwszym przypadku mieli do czynienia z pożarem motocykla, który wybuchł na skrzyżowaniu w samym centrum Szczuczyna. Następnego dnia doszło do zapalenia samochodu na drodze S61, tuż przy miejscowości Bęćkowo. Na nieszczęście oba transportowe środki uległy całkowitemu spaleniu, jednak kierujący nimi ludzie nie odnieśli żadnych obrażeń.
Zarówno wezwanie do pożaru motocykla, jaki i auta zostało zgłoszone przez druhów z OSP Szczuczyn. Pierwszy incydent miał miejsce w środę, 8 maja, w okolicach godziny 15:30, na skrzyżowaniu ulic Gumiennej i Sobieskiego. Pomimo intensywności ognia, strażakom udało się szybko ugasić płomienie. Kierujący motocyklem wyszedł z sytuacji bez żadnych uszczerbków na zdrowiu.
Kolejna akcja gaśnicza miała miejsce w czwartek, 9 maja, na drodze S61 przy Bęćkowie. Tym razem komunikat o pożarze nadszedł około godziny 19:00. Druhowie z OSP Szczuczyn natychmiast udali się na miejsce, gdzie stawić musieli czoła płonącemu samochodowi. Na szczęście i tym razem nie doszło do jakichkolwiek obrażeń u kierowcy.